Muszka prowadzi tutaj blog rowerowy

Rowerowe przygody Muszki ;)

Tychy - Poznań, dzień 2

  d a n e    w y j a z d u 174.75 km 0.00 km teren 06:14 h Pr.śr.:28.03 km/h Pr.max:0.00 km/h Temperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Podjazdy: m Kalorie: kcal Rower:Unibike Viper
Niedziela, 1 lipca 2012 | dodano: 04.07.2012

Dzień II
Wrocław - Poznań




Z Wrocławia wyjechaliśmy około 9:30. Przez dzielnice podmiejskie oraz okoliczne wioski dojechaliśmy do Trzebnicy.

Po drodze zahaczyliśmy o jakąś "plantację" porzeczek (które były naprawdę smaczne ;)).


Dowody zbrodni

Ogólnie o dalszej trasie można napisać tyle, że wiatr wiał w plecy, asfalt dobrej jakości, jechało się bardzo przyjemnie. Po drodze zrobiliśmy dłuższe postoje w Żmigrodzie i Gostyniu. Po wyjeździe z tego drugiego wiatr trochę zmienił swoje oblicze, nie dość że zaczął wiać z boku z tendencją do zawiewania z twarz, to na dodatek nabrał trochę na sile.


Całkiem ładny ratusz w Gostyniu.

Jadąc mijaliśmy wiele sadów i stoisk z czereśniami przy drodze. Początkowo nie mieliśmy na nie ochoty, ale jak nabraliśmy, stoiska się skończyły, a zaczęły pola i lasy. W końcu natrafiliśmy na sad, podczas poszukiwania właściciela trochę owoców padło naszym łupem. Niestety okazało się, że wszystkie owoce idą na hurt i co najwyżej możemy sobie parę zerwać. No to skończyło się na tym, że zjedliśmy po około kilogramie albo dwóch. Takich słodziutkich i pysznych czereśni dawno nie jadłem.

W Kórniku bardzo pobieżnie oglądnęliśmy zamek i pojechaliśmy w kierunku Poznania. Trochę już nam się śpieszyło bo finałowy mecz euro już się zaczynał więc jakieś 10 km przejechaliśmy drogą ekspresową.

Przy wjeździe do Poznania średnia - 28 km/h ;)


Ooo a stąd przyjechaliśmy

Na Poznański rynek dotarliśmy około 30 minuty meczu. Pospacerowaliśmy trochę po rynku a na drugą połowę podjechaliśmy do strefy kibica, która moim zdaniem w Poznaniu była dużo gorsza niż ta we Wrocławiu. Płoty całe pokryte reklamami, telebimy widać tylko ze środka. Trochę lipa dla osób z rowerem i bagażem.


Cel drugiego dnia osiągnięty ;)


Oglądamy pierwszą połowę finału euro, a potem powoli na pociąg i do domku :/

Z Poznania pociągiem nocnym wróciliśmy do Katowic.


Kategoria Tychy - Poznań 2012, Wycieczki wszystkie, Wycieczki 100-200 km


komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa kwypl
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]